top of page

Gosia + Janek | Pałac Żaków


Kiedy Małgosia zadzwoniła do mnie z pytaniem o wolny termin byłam cała szczęśliwa, że poprosiła o fotografowanie swojego ślubu właśnie mnie. Znamy się od podstawówki i przez wiele lat mieszkałyśmy od siebie kilka kroków. Od zawsze zazdrościłam jej pięknego pisma i tego, że nie boi się dentysty :) Zawsze też miałyśmy podobne upodobania - do popołudniowych wycieczek rowerowych, przesiadywania na trzepaku i nawet tych samych chłopców ;) (na szczęście nigdy nie było to nic poważnego :D ) Naturalne w tym wypadku jest chyba to, że Małgosia wybrała mój ukochany Pałac Żaków na miejsce swojego wesela. To przepiękny dworek z klimatem i wspaniałą obsługą. Nic też dziwnego, że na datę swojego ślubu Małgosia i Janek wybrali 8 dzień miesiąca, a jej wspaniały mąż ma równie wspaniałą brodę jak mój ukochany małżonek <3 :D To był rewelacyjny dzień, pełen wzruszeń (także dla mnie!). Pierwsza łza zakręciła mi się w oku, kiedy wchodząc na podwórko jej domu rodzinnego, które kiedyś znałam jak własną kieszeń, zobaczyłam (pośród wielu zmian) ten trzepak, na którym przegadałyśmy chyba z miliard godzin!

Przysięga obudziła we mnie wielkie emocje (dziękuję Joannie za spostrzeżenie mojego dyskretnego wycierania łezki :P ), a przyjazd na salę weselną po raz pierwszy od sierpnia '15 (i mojego własnego wesela) był kolejnym wybuchem emocji! (ale wszystko w środku, po cichu, żeby nikt nie wiedział. było to jednak wspaniałe przeżycie) Dziękuję Małgosiu, dziękuję Janku. To był cudowny wieczór pełen śmiechu, miłości, dobrej muzyki i pysznego jedzenia. To był piękny powrót do dzieciństwa. To był Wasz wyjątkowy dzień, który gdzieś w moim sercu głęboko był też troszkę mój i za to jeszcze bardziej Wam dziękuję. Jesteście naprawdę wspaniali!

www.palaczakow.pl

bottom of page