top of page

Kasia + Michał | Plenerowy ślub w Nosselii


Kasię poznałam kiedyś przy okazji zdjęć, które robiłam na jej bloga. Po kilku latach wróciła do mnie ze swoim przepięknym pomysłem na ślub w plenerze. Połączenie ślubu kościelnego, plenerowego i przyjęcia pod namiotem okazuje się w naszej pięknej Polsce nadal niełatwe, dlatego Kasia i Michał musieli przeorganizować pierwotne plany i kilka dni po ślubie cywilnym i weselu wzięli także ślub kościelny - w małym gronie najbliższych. To chyba najlepsze rozwiązanie, by nie rezygnować z pięknego ślubu na świeżym powietrzu :) Towarzyszyłam im właśnie w tym dniu, kiedy przed urzędnikiem stanu cywilnego powiedzieli sobie TAK! To była przepiękna uroczystość, dopracowana w każdym detalu. Kasia jako blogerka modowa i osoba, która dużą wagę przywiązuje do estetyki otoczenia dopięła wszystko na ostatni guzik. Nawet pogodę! :) Zapraszam Was w podróż po Nosselii, gdzie wspaniałe dekoracje wykonała firma Weddingowo-florystycznie (cudowności cała masa!!!). To miejsce jest magiczne, a kiedy jeszcze panna młoda prowadzona jest ukwieconą aleją przez swojego tatę w wojskowym mundurze (:D ach!!!) w rytm "Concerning Hobbits" to słońce zaczyna nagle świecić mocniej! (nawet jeśli tylko na chwilę ;) ).

A podczas oglądania - POSŁUCHAJ!!! Czy to nie są idealne dźwięki

A kto zgadnie do jakiej melodii był pierwszy taniec? ;)

Kasiu, Michale, dziękuję! <3

bottom of page