
Karolina zaszczepiła w Pawle miłość do Trójmiasta wkrótce po tym jak się poznali. Tutaj się zaręczyli i tutaj postanowili zrealizować swoją sesję narzeczeńską, na której spotkałam się z nimi po raz pierwszy w zeszłym roku (możecie obejrzeć ją-> TUTAJ)
Niestety poznaliśmy się zbyt późno i nie mogłam towarzyszyć im we wrześniu na ich ślubie, ale spotkaliśmy się ponownie na plenerze poślubnym i oczywistym było, że mimo, że mieszkają we Wrocławiu, to sesja musi odbyć się w Trójmieście ! :) Nie tylko oni kochają to miejsce. Ja z radością wsiadłam w pociąg i spędziłam z nimi dzień w Gdyni i Gdańsku. Zwłaszcza, że był to piękny, słoneczny i bardzo ciepły wrześniowy plener :)
























































