Już tydzień po ślubie spotkaliśmy się ponownie, tym razem na sesji plenerowej. Tych kilka godzin spędzonych nad Wisłą było niezwykle przyjemne. W cieple lipcowego słońca grzaliśmy się z Makami i ich świadkami :) Chodźcie, idziemy plażą pod Poniatowskim!
Superman, Wonderwoman i ich Avengersi <3